- Doprawdy - uniósł jedną brew.
- Tak, najlepiej z malinami, z gorącą czekoladą i bitą śmietaną - powiedziała uśmiechając się. Zawsze zamawiam gofra z takimi dodatkami, no chyba, że jest szansa na arbuzy - A ty co byś zjadł - spytałam.
- No nie wiem, zobaczymy - puścił mi oczko.
Maksym?
Przepraszam, że takie krótkie... Kolejna bezsenna noc, za dużo nauki :<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz